Boże, moje plecy!- jęknęłam zaraz po przebudzeniu. Tak to właśnie jest kiedy człowiek jest zbyt leniwy, żeby dowlec się do łóżka. Może nie był to najlepszy pomysł ale za to sny były piękne...
Ala sniła o niebieskich oczach i szerokim usmiechu, i kiedy sobie o tym przypomniała aż zarumieniła się z zawstydzenia. - dziewczyno, masz już troszkę więcej niż 12 lat, nie wypada!- straciła się w sobie. Leniwie podniosła się z kanapy i ruszyła w stronę kuchni, odwracając głowę mijając wielkie lustro wiszące w korytarzu, gdyż nie miała ochoty patrzeć na to jak marnie wygląda. Włączyła ekspres i wzięła do ręki telefon aby sprawdzić maile. - to będzie dobry dzień- powiedziała sama do siebie upajając się tak uwielbianym przez nią aromatem parzonej kawy.
Perspektywa Nialla:
- nie bolą Cię chłopie usta od tego szczerzenia się?!- powiedziałem do swojego odbicia w lustrze.
Kąciki jego ust były nadmiernie uniesione ku górze co oznaczało ponadprzecietny stopień zadowolenia.
Co fakt to fakt, zadowolony był bardzo, ciągle wyobrażał sobie przed oczami dziewczynę swoich marzeń, zawstydzająco piękną istotę, która kompletnie zawróciła mu w głowie. Dziwiło go to, ze w zasadzie dopiero co ja poznał a już był pewien że jest gotów zrobić bardzo wiele dla tej właśnie dziewczyny.
Niall wziął gorący prysznic, ogolił się i ubrał po czym zasiadł w swoim ulubionym fotelu znów skupiając swoje myśli tylko na jednym...już miał wyciągnąć telefon żeby zadzwonić do Ali, zapytać o plany na dziś lecz czynność tą przerwało mu nieznośne walenie do drzwi jego domu.
- co do diabła...- mruknął do siebie podążając już w stronę owych drzwi. Kiedy je otworzył zdziwił się bo ujrzał Louisa, Harrego, Liama a nawet Zayna ( co nie bylo normalne, gdyż Zayn w soboty potrafi sypiać do późnych godzin popołudniowych, a przecież była dopiero 9 rano ).
- czy Ty jesteś normalny?- odezwał się Liam,
- dzień dobry?- odpowiedział Niall,
- człowieku, nie wiem z jakiej gliny Cię ulepiono ale wypadałoby nie zasypiać na własny wywiad- odparł Harry po czym Niall natychmiast odwrócił się na pięcie i popędził do swojej sypialni. Kompletnie zapomniał że mają dzisiaj wywiad, jego głowa zaprzątnięta była teraz zupełnie czymś innym. Złapał bluzę, telefon i klucze i pognał w stronę samochodu gdzie czekali już na Niego chłopcy.
- nieźle musieliście wczoraj zabalować z panną Alicją... opowiesz może chociaz jak bylo?- zapytał lokowaty po czym natychmiastowo otrzymał mocnego klapsa w tył głowy od zniesmaczonego Nialla.
- Ty na prawdę jesteś idiotą- odpowiedział blondyn na co Louis zareagował przytakującym sumieniem głowy. - po prostu zapomniałem, każdemu może się zdarzyć, co nie?- dokończył Niall.
- prawda, ale nikt z nas nie przypuszczał że taka sytuacja przydarzy się akurat Tobie, osobiście stawiałbym bardziej na Zayna- powiedział Liam uśmiechając się.
- ejjjj! To nie moja wina że sen jest ode mnie silniejszy- odburknął Zayn.
- okay, dosyć już tego, lepiej powiedzcie co robimy po wywiadzie? Kręgle, billard? Duuużo piwa, co Wy na to?- spytał Louis na co niemalże wszyscy chłopcy z radością przytaknęli, oprócz Nialla.
- okay, ale ja proponuję zmienić trochę harmonogram i na pierwszy ogień wrzucić kawę! Uwierzcie mi, potrzebuję solidnej dawki kofeiny.-powiedział Niall.
Wcalej jej nie potrzebował, szczerze to wyspał się doskonale, ale w głębi serca miał nadzieję że w kawiarni, zupełnie "przez przypadek" spotka pewną amatorkę kofeiny...
wtorek, 3 lutego 2015
Rozdział 6
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Blog suuuper. Strasznie mi się podoba, jestem ciekawa jak potoczą się losy Ali i Niellera.
OdpowiedzUsuńI love You Niall. :*
Pisz daaalej masz ogromny talent.
Kiedy next.????
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać.
Super blog.
Chcę więcej.
Kocham Nialla i Harry'ego - to moja miłość. <3
Zgadzam się ten blog jest boski.
OdpowiedzUsuńWięcej, więcej i więcej.
Next. .......!!!!!!!!
ONE DIRECTION my love forever.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTo cuuudnie.
UsuńNie mogę się doczekać.
:)))
I <3 Niall
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBoże, oczywiście ja niemota usunęłam przez przypadek mój komentarz wraz z odpowiedzią na niego...:/ przepraszam!
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam wcześniej, następny rozdział już dziś! Buziaki!
Hurra. !!!!!!!!
UsuńNareszcie. Heh
Nie mogę się doczekać.
Hazz <3 you
Niall I love you.
Świetnie piszesz.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać nexta.....
Nialler <3
Nareszcie znalazłam bloga który mi się spodobał. Czytałam juz dużo ale przerywalam w połowie bo mi się nie podobały.
OdpowiedzUsuńA ten.... cudo. Cały czas sprawdzam czy nie ma kolejnego rozdziału.
Czekam na next.
PS.Jeśli myślisz o kolejnym opowiadaniu to byłoby super gdybyś napisała o Harrym.
Kochane, następny rozdział już dzisiaj, lecz dopiero wieczorem ( miejcie na uwadze to, ze u mnie jest trzy godziny do tylu, więc jeżeli w Polsce macie już 12 u mnie jest dopiero 9). Lecz bądzcie cierpliwie! Jesteście kochaaaaaane! <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKiedy next? Miał byc wczoraj.??????
OdpowiedzUsuńA tu jak nie było tak nie ma. ://
Genialny Blog.
Pozdrawiam i liczę na systematyczność.
Kiedy następny rozdział.???????
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanie.
Nexttttttttt...........?
OdpowiedzUsuńDlaczego jeszcze nie ma nowego rozdziału.
OdpowiedzUsuńWidzę że już się wszyscy niecierpliwią.
I love You Niall.
Przepraszam Was strasznie mocno, byłam bez internetu ale teraz sytuacja jest już pod kontrolą. Mam nadzieję, że rozdział sie Wam spodobał. Pozdrawiam ! ;*
OdpowiedzUsuń